PL Ogólny Wątek Polski - Czyli wszystko o naszych rodzimych lolkrowach

Aby utworzyć miejsce dla pogawędek nie na temat powinniśmy:


  • Total voters
    13
  • Poll closed .
Ja tutaj jestem dla shitpostingu i możliwości napisania komuś, że jest idiotą bez reperkusji.

Mam też wrażenie, że polska społeczność śmieszno-mleczarska jest trochę bardziej upośledzona, i jak wspomniała degenerata wyżej, nie wymagana jest jakaś mega elokwencja w prowadzeniu wątków, ale... kurwa technologiczne pierdololo wymagane do archiwizowania treści to ponad siły polskiego internetu. Na wypoku wybijają się głównie wątki z patostreamerami, a jak wiadomo, oni "grają" pod publiczkę i, jakby nie patrzeć, jest to w jakimś stopniu reżyserowane. W tego słowa znaczeniu, że oni wiedzą, iż ludzie oglądają ich dla krzywych akcji i dlatego są tak aktywni. To nie działalność a'la Chris Chan czy Cyraxa, którzy mają zajebiście ograniczone horyzonty poznawcze by skumać, że są pojebani, co czyni ich z(a)razem zabawnymi.
 
Nasze krówki są bardzo powiązane z patologicznymi polskimi reliami i przyciagają inna publike, zazwyczaj publikę zjebów. W większości mają też o wiele biedniejsza i mniej udokumentowaną/ciekawą historie niż te zagraniczne i polscy "fani" skupiają się bardziej na teraźniejszości i trollowaniu. Polskie community w takim stanie w jakim jest teraz w większości nie jest zainteresowane taką skalą działań jak tutaj. Bardzo powszechne są też zachowania w typie najgorszych a-logów, które nie osiagają nic. Osoby, które chciałby na poważnie zaangażowac się w jakąś polską krowe raczej zostaną pochłonięcte przez falę gówna na polskich forach.
Publika zjebów i krów z nimi powiązanymi istnieje też w krajach anglo-saskich. Masz na przykład cały sektur który ciężko pokonać w poziomie zjebania. Nie jestem też uczestnikiem polskich stron dedykowanych krowom więc raczej nie jestem w temacie, jedynie jakiś soycord z kononowiczem żeby mieć szybki dostęp do nowych sytuacji bez oglądania cały dzień wypotów orbiterów.
Mam też wrażenie, że polska społeczność śmieszno-mleczarska jest trochę bardziej upośledzona, i jak wspomniała degenerata wyżej, nie wymagana jest jakaś mega elokwencja w prowadzeniu wątków, ale... kurwa technologiczne pierdololo wymagane do archiwizowania treści to ponad siły polskiego internetu.
Prawda, sam thread o knurze to zupełne dno. Przez tyle lat nie być w stanie nawet skopiować tekstu z kononopedii to szczyt lenistwa, już lepiej byłoby w ogóle nie tworzyć wątku.

To nie działalność a'la Chris Chan czy Cyraxa, którzy mają zajebiście ograniczone horyzonty poznawcze by skumać, że są pojebani, co czyni ich z(a)razem zabawnymi.
Wymieniłem paru typowych mainstreamowych pato-cweli, ale giga-autystów podobnych do chris chana to masz i w Polsce. Marcin Pawlik który chciał popełnić samobójstwo wstrzykując do żył płyn do spryskiwaczy bo ma traumę, że na jakimś TV forum polsatu ludzie go obrażali kiedy był w więzieniu, plus uważa się za uciekiniera z militarnej placówki mającej zrobić z niego superżołnierza. Skarpetkowy baron lolikon co codziennie zjada fryteczki na czas z ostrym sosem, kradnie skarpetki dziecięce z automatów dla zużytych ubrań i napierdala ścianowe schizoposty na wszystkich swoich kontach społecznościowych opowiadając o tym jak zemści się na rodzicach, bo kazali mu posprzątać pokój. Z bardziej mainstreamowych niewyreżyserowanych krów masz Żalno, co pochodzi z rodziny absolutnych kryptyd na jakimś zadupiu prosto z horroru.
 
Heh, zadupie prosto z horroru przypomina mi czas gdy robiłem jako konwojent po całym Mazowszu i napatrzyłem się na wszystkie zapomniene przez Boga wsie które można odwiedzić zajeżdżając w losową odnogę z autostrady Warszawa-Białystok. Krajobrazy rodem z Fallouta lub Silent Hill, ludzie podobnież, ubrani w ciuchy które chyba nosili od komuny. Sklepy "Społem" wciąż mające na ścianach Gierkowe hasełka motywacyjne. Sklepy, gdzie nawet lady nie ma, zamiast tego palety na podłodze z żarciem i ekspedientka stojąca w rogu i czekająca aż coś wybierzesz. Miejscowości może po 10 mieszkańców, a w około jedno wielkie albo zalesione, albo zaorane, pustkowie. Wszędzie wydeptane i zabłocone drogi, bo o asfalcie nikt tu nie słyszał. Ciężkiej depresji idzie dostać na sam widok. Trochę śmieszy mnie te gadanie że w Rosji nawet wody bierzącej i kibli nie ma kiedy mamy dokładnie to samo u nas.
 
Heh, zadupie prosto z horroru przypomina mi czas gdy robiłem jako konwojent po całym Mazowszu i napatrzyłem się na wszystkie zapomniene przez Boga wsie które można odwiedzić zajeżdżając w losową odnogę z autostrady Warszawa-Białystok. Krajobrazy rodem z Fallouta lub Silent Hill, ludzie podobnież, ubrani w ciuchy które chyba nosili od komuny. Sklepy "Społem" wciąż mające na ścianach Gierkowe hasełka motywacyjne. Sklepy, gdzie nawet lady nie ma, zamiast tego palety na podłodze z żarciem i ekspedientka stojąca w rogu i czekająca aż coś wybierzesz. Miejscowości może po 10 mieszkańców, a w około jedno wielkie albo zalesione, albo zaorane, pustkowie. Wszędzie wydeptane i zabłocone drogi, bo o asfalcie nikt tu nie słyszał. Ciężkiej depresji idzie dostać na sam widok. Trochę śmieszy mnie te gadanie że w Rosji nawet wody bierzącej i kibli nie ma kiedy mamy dokładnie to samo u nas.
Jeżeli chodzi o nieznane regiony Polski gdzie jest mnóstwo krów i pojebanych sytuacji, to według mnie południowe Mazowsze jest niedocenione. Kto się tam wychował ten wie, ciężko to wyjaśnić bez powerlevelowania. Niby wydaje się, że to całkiem normalny region rolniczy z normalną infrastrukturą, ale lokalne lore jest potężne. Nawet są częste widoki UFO jak w amerykańskich stereotypach.
 
  • Like
Reactions: demicolon
imo nazwe zmienic z lolkrowy na xdkrowy bo polska 100 lat za murzynami i nadal uzywamy XD zamiast lol czy lmao
 
  • Like
Reactions: demicolon
Trochę śmieszy mnie te gadanie że w Rosji nawet wody bierzącej i kibli nie ma kiedy mamy dokładnie to samo u nas.
Szczególnie jak jakaś dziennikarka o wschodnio brzmiącym nazwisku napierdala na znanym kanale kandydata na prezydenta o tym, że na Syberii ludzie nie mają bieżącej wody i kanalizy. Logiczne przecież, że jak zimą, trwającą 9 jebanych miesięcy przyjebie -70stopni to rury by rozjebało w całym kraju jakuckim.

Jeżeli chodzi o nieznane regiony Polski gdzie jest mnóstwo krów i pojebanych sytuacji, to według mnie południowe Mazowsze jest niedocenione. Kto się tam wychował ten wie, ciężko to wyjaśnić bez powerlevelowania. Niby wydaje się, że to całkiem normalny region rolniczy z normalną infrastrukturą, ale lokalne lore jest potężne. Nawet są częste widoki UFO jak w amerykańskich stereotypach.
Wystarczy pojechać do polski powiatowej w regionach mniej turystycznych i bardziej "agrarnych" by zetknąć się z tkanką społeczną, której się nie widuje na co dzień. Nawet jak się do takiej Cedyni pojedzie, na te pola gdzie Mieszko miał wygrać z margrabią magdeburskim, to cała miejscowość wygląda rodem jakby się wczoraj wczoraj ta bitka skończyła. Wkoło pola, a pośród tego miasteczko, którego atrakcją obok pola jest restauracja z dawnego klasztoru, gdzie "kawkie" chłepczą niemiaszki .
 
Heh, zadupie prosto z horroru przypomina mi czas gdy robiłem jako konwojent po całym Mazowszu i napatrzyłem się na wszystkie zapomniene przez Boga wsie które można odwiedzić zajeżdżając w losową odnogę z autostrady Warszawa-Białystok. Krajobrazy rodem z Fallouta lub Silent Hill, ludzie podobnież, ubrani w ciuchy które chyba nosili od komuny. Sklepy "Społem" wciąż mające na ścianach Gierkowe hasełka motywacyjne. Sklepy, gdzie nawet lady nie ma, zamiast tego palety na podłodze z żarciem i ekspedientka stojąca w rogu i czekająca aż coś wybierzesz. Miejscowości może po 10 mieszkańców, a w około jedno wielkie albo zalesione, albo zaorane, pustkowie. Wszędzie wydeptane i zabłocone drogi, bo o asfalcie nikt tu nie słyszał. Ciężkiej depresji idzie dostać na sam widok. Trochę śmieszy mnie te gadanie że w Rosji nawet wody bierzącej i kibli nie ma kiedy mamy dokładnie to samo u nas.
1743769651859.png
Z dwie dekady minęły od premiery tego filmu a mimo wszystko nic się nie zmieniło. Niby Polska poradziła sobie z przemianami ustrojowymi najlepiej, a jednak mimo wszystko o wielu zapomniano tak jak w Rosji czy na Ukrainie.

I też prawda że to pierdolenie że w podłej faszystowskiej RaZZii nie mają bieżącej wody czy nawet ognia nie wynaleźli to o kant dupy można rozbić. Jak nagle się wojna zaczęła to każdy stał się ekspertem od tego jaka ta Rosja jest zacofana i w ogóle sto lat za murzynami, a Ukrainka najlepsza i w ogóle poziom Niemiec jak i nie lepiej, a prawda jest taka że jak się odpowiednio poszuka to w każdym kraju zza dawnej żelaznej kurtyny można takie obrazki znaleźć, nawet w byłym NRD.

A kojarzycie jak parę lat przed rozpoczęciem zawodów na mierzenie kutasów dwóch Włodków memy wyśmiewające Ukraińców jak i LARPowanie jako gopniki cheeki breeki vodka kvass hard bass adidas było spoko? Tak się ludziom robi sieczkę z mózgu, wystarczy z dnia na dzień pchać odpowiednią narrację i już ludzie zapominają co robili dwa tygodnie temu.
 
Śnieg w kwietniu pada chyba już od 20 lat. Na pewno nie jest to normalne bo pierwszym razem gdy to się zdarzyło pasemka informacyjne ala CNN żartowały sobie że nawet Pythoni by tego nie wymyślili.

Z dwojga złego wolę to niż nieskazitelnie bezchmurne niebo 3 miesiące bez przerwy w środku lata, aż trawa w lasach żółknęła.
 
Posrana ta pogoda. Siedzę sobie, za oknem słońce, sucho, nagle w pokoju robi się ciemno i jeb, za oknem zamieć śnieżna. Napierdala jak skurwysyn i w parę sekund całe niebo zachmurzone. Idź pan w chuj z taką pogodą.
 
  • Like
Reactions: three_little_rats
A tak z ciekawości
Dziwne, że nikt tutaj nie poruszył tematu Klaudelizy i Eli Gawin,które są dosyć popularne. Moim zdaniem, gdyby one były z USA, to już miałyby swój wątek tutaj
 
Back